Budynki użyteczności publicznej muszą zapewnić komfort dla swoich użytkowników. Uczniowie, nauczyciele, pacjenci, lekarze, pielęgniarki, urzędnicy, personel oraz osoby korzystające z tych przybytków muszą mieć zapewnione odpowiednie warunki, które dadzą im możliwość swobodnej nauki, rekonwalescencji czy załatwienia innych spraw. Z tego powodu instalacje grzewcze i chłodnicze w takich obiektach muszą działać bezproblemowo.  Pod uwagę należy również wziąć rosnące koszty energii, częste otwieranie drzwi, dużą liczbę osób oraz wymogi prawne dotyczące minimalnych temperatur. Omówimy w jaki sposób zastosowanie inhibitorów polimerowych może przyczynić się do optymalizacji pracy tych instalacji.

Konieczność trzymania odpowiedniej temperatury

Utrzymanie odpowiedniej temperatury w budynkach użyteczności publicznej wiąże się z szeregiem utrudnień:

1. Rosnące koszty utrzymania, które powodują konieczność szukania oszczędności.
2. Częste otwieranie drzwi, co powoduje straty ciepła i większe obciążenie instalacji grzewczych i chłodniczych.
3. Duża liczba osób, która wpływa na dodatkowe obciążenie systemów grzewczych i klimatyzacyjnych.
4. Rygorystyczne wymogi prawne związane koniecznością utrzymania minimalnej temperatury w pomieszczeniach.

Zastosowanie inhibitorów polimerowych pozwala na obniżenie kosztów związanych z energią przeznaczoną na ogrzewanie lub chłodzenie pomieszczeń. Na czym polega ich skuteczność? Przede wszystkim czyszczą one całą instalację, dzięki czemu jest ona wolna od rdzy, kamienia oraz innych zanieczyszczeń. Po oczyszczeniu przywrócona jest pierwotna sprawność energetyczna instalacji grzewczej. Dodatkowo polimery tworzą wewnątrz samoregenerującą powłokę ochronną, która zapobiega osadzaniu się nowych zanieczyszczeń. Dzięki temu systemy grzewcze i chłodnicze działają szybciej i efektywniej. Aktualnie jest to najtańsza metoda nie tylko czyszczenia rur i innych elementów instalacji, ale też jedyna zabezpieczająca całą instalację nawet na 4 lata!

Systemy grzewcze i chłodnicze w budynkach użyteczności publicznej są często zanieczyszczone, a czyszczenie ich przy pomocy kwasu ma wiele wad – trzeba je cyklicznie powtarzać, konieczne jest wyłączenie instalacji w celu aplikacji kwasu, żrące środki negatywnie działają na instalację , mogą powodować rozszczelnienie instalacji, dodatkowo metoda kwasowa nie zabezpiecza systemu grzewczego lub chłodniczego. Nie jest również możliwy zrzut wody bezpośrednio do kanalizacji po czyszczeniu kwasem, ponieważ pH jest kwasowe i silnie żrące. Konieczne jest więc wypompowanie nieczystości do specjalnych cystern lub dodanie dodatkowych środków chemicznych, które sztucznie zwiększą poziom pH, a to z kolei wpływa na zwiększenie kosztów czyszczenia. Z kolei inhibitory polimerowe są bezpieczne dla środowiska, tanie w aplikacji, nieczystości można zrzucić bezpośrednio do kanalizacji (pH wynosi powyżej 6,5), dodatkowo środek zabezpiecza system od wewnątrz. Z tego powodu warto wykorzystać tę metodę, dzięki czemu instalacja będzie działała sprawnie przez znacznie dłuższy czas i będzie tańsza w utrzymaniu.